Wokół narkotyków narosło wiele mitów. Niektóre z nich zawierają ziarnko prawdy – inne z kolei są wytworem wyobraźni. Dość dużo legend pojawiło się również na temat szkodliwości narkotyków. W Internecie można znaleźć wiele różnego rodzaju list, które prezentują najgroźniejsze narkotyki na świecie. Ile mają wspólnego z rzeczywistością? Czy faktycznie można wartościować świat narkotyków na te bardziej i te mniej szkodliwe? Czy niektóre narkotyki zabijają szybciej, a inne wolniej?
Sprawa okazuje się trudniejsza, niżby się wydawało na pierwszy rzut oka. Świat narkotyków oraz ich działanie na ludzki umysł oraz ciało pozostaje dalej obiektem szczegółowych badań. Choć wiemy coraz więcej na temat mechanizmów, które prowadzą do uzależnienia, to dalej pod znakiem zapytania pozostaje skala szkodliwości niektórych substancji. Jesteśmy jednak pewni, że na chwile obecną każde narkotyki szkodzą. Wiemy jednak, że niektóre bardziej, a inne mniej. Nie oznacza to jednak, że można zbagatelizować problem narkotykowy, kiedy dotyczy on „lżejszych narkotyków”. Każdy narkotyk wpływa bowiem na nasz dobrostan psychiczny oraz fizyczny.
Czy narkotyki to nowa moda z zachodu?
Nieco banalnym będzie stwierdzenie, że ludzkość od zawsze szukała sposobów, by się odurzyć. Niemniej jednak jest to prawda. Historia narkotyków sięga zarania ludzkości. Już starożytne cywilizacje poszukiwały oraz stosowały różnego rodzaju rośliny oraz substancje celem wzmocnienia się lub przejścia w inny stan świadomości. Nierzadko stosowano takie substancje także w celach kulturowych czy też religijnych. Prawdziwą rewolucję w świecie narkotyków przyniósł jednak gwałtowny rozwój chemii oraz medycyny. Pozwoliło to na syntezowanie nowych oraz odpowiednio czystych substancji. Narkotyki takie jak kokaina stały się źródłem fortun narkotykowych baronów, a z drugiej strony są przyczyną przemocy oraz nędzy w krajach takich jak Kolumbia czy Meksyk.
Numer jeden – opioidy
Opioidy to szeroka grupa leków/narkotyków, którą uzyskiwano na samym początku z maku lekarskiego. Ich temat poruszyliśmy w jednym z wcześniejszych artykułów. W przypadku rekreacyjnego stosowania opioidów używa się najczęściej morfiny, heroiny oraz fentanylu. Opioidy mają silnie euforyczne, a zarazem uzależniające działanie. Prowadzą one nie tylko do szkód psychicznych. Sposób ich podawania, czyli najczęściej dożylny, wiąże się z bardzo wysokim ryzykiem zakażenia się HIV bądź HCV. Nieleczone zakażenie HIV rozwija się w kierunku AIDS, które wiąże się z kolei z bardzo wysokim ryzykiem zgonu. Nieleczone HCV prowadzi z kolei do marskości wątroby oraz rozwinięcia raka wątrobowokomórkowego. Podanie zbyt wysokiej dawki narkotyku powoduje porażenie ośrodka oddechowego – oddechy stają się płytkie oraz rzadkie, a osoba zasypia i nieświadomie dusi się. Niemałą rolę w przypadku przewlekłego stosowania opioidów odgrywają też szkody fizyczne. Przewlekłe stosowanie opioidów może prowadzić nawet do wzmożonego odczuwania bólu.
Warto w tym momencie wspomnieć o jednym z najgroźniejszych narkotyków na świecie – dezomorfinie. Popularnie nazywana jest „krokodylem”. W niektórych krajach zanieczyszczona jest ona jodem, kodeiną i fosforem, co powoduje, że jest silnie toksyczna. Jej nazwa pochodzi od koloru skóry narkomana, która przybiera zielonkawy kolor. Spowodowane jest to jej gniciem i powstaniem niegojących się ran i owrzodzeń.

Numer dwa – kokaina
Kokaina pozostaje jednym z najpopularniejszych środków narkotycznych. Ma działanie euforyzujące, pobudzające oraz zwiększające napęd. Najczęściej stosuje się ją donosowo. Palenie kokainy pozostaje w Polsce raczej niepopularne. Kokaina ma bardzo silne właściwości uzależniające, szczególnie kiedy stosuje się ją w formie palonej. W przypadku nadmiernego użycia kokainy dochodzi do znacznego przyspieszenia akcji serca, szybkich oddechów, a nawet do rozwinięcia się lewokomorowej niewydolności serca i zawału serca. Temu ciężkiemu stanowi towarzyszy nierzadko pojawienie się drgawek. Jest to stan bezpośrednio zagrażający zdrowiu i życiu. W przypadku przewlekłego używania kokainy dochodzi do przyspieszonego rozwoju miażdżycy oraz uszkodzenia błony śluzowej nosa.
Amfetamina i jej rodzina
Amfetamina została uzyskana w Niemczech pod koniec XIX wieku. Nic dziwnego – Niemcy tego okresu były światowym liderem w dziedzinie chemii, fizyki oraz medycyny. Amfetamina wykorzystywana była w leczeniu otyłości, depresji czy innych zaburzeń psychicznych. Substancja ta w podstawowym znaczeniu tego słowa to pochodna 2-fenyloetyloaminy. Niemniej jednak istnieje wiele substancji o podobnym działaniu, budowie oraz skutkach. W piśmiennictwie specjalistycznym określa się je nierzadko zbiorczym mianem amfetamin. Do przedstawicieli rodziny amfetamin używanych w celach rekreacyjnych należy:
– MDMA (ecstasy)
– MDA
– metamfetamina
Amfetaminy mają silny potencjał uzależniający. W przypadku nadmiernego spożycia dochodzi do znacznego przyspieszenia akcji serca, potliwości, zaburzenia równowagi, sztywności mięśni. Zatrucie amfetaminami jest sytuacją potencjalnie zagrażającą życiu. Przewlekłe stosowanie amfetamin prowadzi zazwyczaj do wyniszczenia naszego organizmu.